Pokażę Wam jak można wykorzystać stare lustro na ścianę i zrobić z niego profesjonalne stanowisko do robienia makijażu, gdzie oświetlona jest cała twarz. Można oczywiście zrobić takie lustro od zera , zaraz postaram się opisać jak to zrobić i jakie elementy i sprzęty będą potrzebne.
4 kawałki płyty MDF ( 1 przód, 2 boki i 1 górna półka maskująca)
lustro
okleina meblowa ( jeśli płyta jest w innym kolorze niż chcecie)
kątowniki do połączenia wszystkich elementów
wkręty
wkrętarka
otwornica
oprawki ( 8 sztuk)
żarówki led (8 sztuk)
przewód z włącznikiem i wtyczką
czarny marker pernamentny ( jeśli lustro ma być czarne jak w moim przypadku)
Jeśli mamy już lustro, które przeznaczone było do powieszenia na ścianę , to sprawa jest prostsza, a w zasadzie mamy z głowy przyklejenie lustra do największego kawałka płyty.
Wymiary zależą od wielkości lustra jakie posiadacie, przyjmijmy, że lustro ma wymiary kwadratu 40 x 40 cm.
Płyta pod lustro musi być szersza o jakieś 6 cm z każdej strony aby było miejsce na wywiercenie otworów na oprawki i wysokość zostaje taka sama.
Czyli w naszym przypadku płyta powinna mieć 52 x 40 cm.
Boki powinny mieć wymiary 10 x 40 cm ( 2 sztuki)
Górna półka - szer. 52 cm + 2 x grubość waszej płyty, jeśli ma ona grubość 12 mm, to będzie to 54,4 x 10 cm.
Jeśli mamy już wymiary wszystkich elementów, należy pójść do marketu budowlanego na dział drewno, wybrać kolor płyty i złożyć zamówienie podając interesujące nas wymiary, pamiętajcie o zamówieniu oklejenia brzegów.
Jeśli tak jak ja mieliście płytę w domu w innym kolorze niż docelowy, polecam pokryć każdy element okleiną meblową, aktualnie do dostania w Biedronce ( 6 zł za duży arkusz).
Kolejnym etapem jest przyklejenie lustra do przedniej płyty. Z każdej ze stron zostawiamy po 6 cm i od dołu 10 cm , tak aby lustro wystawało 10 cm nad płytę.
Po bokach otwornicą o średnicy oprawki , wywierć 8 otworów, po 4 z każdej strony. Najlepiej najpierw wymierzyć sobie linijką i ołówkiem środek każdego otworu.
Gdy otwory są już wywiercone, łączymy wszystkie elementy za pomocą kątowników jak na poniższym zdjęciu.
Kolejny krok to połączenie za sobą wszystkich oprawek. I tu proponuję skorzystać z pomocy zaprzyjaźnionego elektryka, ja miałam o tyle dobrze, że mam osobistego elektryka, mojego kochanego "M", który zawsze służy pomocą przy moich projektach.
Połączone oprawki przekładamy przez każdy otwór i blokujemy z obu stron kołnierzami ( wszystko jest w zestawie z oprawką).
Pozostaje nam wkręcenie żarówek i gotowe. Ja jeszcze pomalowałam spód moich żarówek na czarno markerem, tak jest estetyczniej.
Zrobienie takiego lustra zajmuje trochę czasu, ale gwarantuję Wam, że warto. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ceny takich luster w sklepach.
Powodzenia w realizacji Waszego projektu!!
Commentaires