Do tego ciasta przymierzałam się od dłuższego czasu. Ostatnio pomyślałam, że zrobię je na Boże Narodzenie ale wypadałoby zrobić próbę aby nie było klapy ,więc próba się odbyła. Powiem tak, będzie to ciasto nr 1 na moim świątecznym stole, rewelacja, połączenie słonego i słodkiego - idealne. Blaszka została pochłonięta przez dzieci tego samego dnia, udało mi się przechować jedynie dwa kawałeczki do niedzielnej kawki. Polecam , spróbujcie, będzie to dla Was miłe zaskoczenie. Ciasto nie zawiera dodatkowego tłuszczu, mąki, jajek i cukru, wiec można powiedzieć , że jest również vege;)))
Składniki na blaszkę 28x21cm lub tortownicę 24cm
- 480 g cieciorki odsączonej z zalewy ( ja nie płukałam)
- cztery czubate łyżki masła orzechowego
- 100g orzeszków ziemnych prażonych solonych
- 150g erytrytolu
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g czekolady gorzkiej
- odrobina mleka ( w razie potrzeby)
Cieciorkę, masło orzechowe, erytrytol, miód , i proszek blendujemy dokładnie na gładką masę. Jeśli masa jest bardzo gęsta , wystarczy dodać kilka łyżek mleka. Czekoladę i orzeszki siekamy nożem i dodajemy do masy pozostawiając niewielką ilość do posypania wierzchu ciasta.
Formę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy ciasto. Posypujemy wierzch orzeszkami i czekoladą.
Pieczemy ok 30-40 min w 180 stopniach ( może być termoobieg) do zarumienienia się wierzchu. Po upieczeniu zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Ciasto najlepiej się kroi gdy jest zupełnie zimne.
Smacznego;)
Comments